Powrót najpierw polnymi drogami i zjazd asfaltem do Wyganowic (ponad 40m w pionie w dół), potem bocznymi asfaltami do Piask i dalej na północ do Mełgwi. Stąd już tylko rzut beretem do Świdnika i boczną dróżką do Lublina.
Bikebrother tutaj.
Uwagi:
- oprócz głównej trasy do Czerniejowa (można pojechać bokiem, po piachu!) i kawałka Mełgiew-Świdnik w sumie nie ma blachosmrodów
- szczególnie ładne są okolice Szabałowej Góry i odcinek Wyganowice - Mełgiew
Mapka (tym razem googlowska) przedstawia się następująco:
A tak wygląda okolica samej Szabałowej Góry:
(ten wystający ząbek to wierzchołek)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz